Czy to możliwe, aby uczniowie nie mogli doczekać się pójścia do szkoły? By ochoczo pędzili na zajęcia? W dodatku na czternaście godzin? Wydaje się to nie do pomyślenia? A jednak... To wydarzyło się naprawdę…

 

W nocy z 5 na 6 listopada 2021 roku Szkoła Podstawowa nr 2 w Brodnicy tętniła życiem i pozytywną energią. Prawie 40 uczennic i uczniów z klas VIII c, VIII d oraz VIII e wraz z wychowawczyniami p. M. Bogucką, p, M. Buchalską, p. J. Kruzińską oraz p. J.Ziemlewskąpostanowiło tej nocy nie spać w swoich ciepłych i wygodnych łóżeczkach w domu, ale wziąć udział w Nocce w szkole. Było to nie tylko wspólne nocowanie, ale również doskonała okazja do podsumowania pracy z omówioną lekturą obowiązkową – epopeją narodową. Nocka w szkole z „Panem Tadeuszem”zorganizowana została w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021–2025. Program Nocki w szkole z „Panem Tadeuszem” zawierał:

 

- ucztę,

 

- grzybobranie,

 

- wspólne odtańczenie poloneza,

 

- polowanie.

 

Wszystko zaczęło się o 19:00. Od razu po spotkaniu „w ruch poszły” materace, śpiwory, karimaty, kołdry, poduszki oraz kocyki. I choć posłania były już gotowe, to o spaniu długo jeszcze nikt nie myślał. Najpierw trzeba było zorganizować „wystawną” kolację! Na ten czas korytarz zamienił się w salę uczt, a biesiadnicy zasiedli przy suto zastawionych stołach. Menu daleko odbiegało od staropolskich tradycji szlacheckich, jednak najważniejsze było zachowanie zwyczaju wspólnego ucztowania. Kiedy wszyscysię już najedli i odpoczęli, nadszedł czas na grzybobranie. W dziwnych okolicznościach korytarze szkolne wypełniły się grzybami z zadaniami dotyczącymi omówionej lektury (m. in. uzupełnienie luk w tekście Inwokacji, wymyślenie własnego trzynastozgłoskowca, ułożenie domina i tangramu czy nazwanie części stroju szlacheckiego). Gdy wszystkie zadania zostały wykonane, nadszedł czas na wspólny taniec. Hala sportowa stała się salą balową, na której dziewiętnaście par wspólnie odtańczyło poloneza. W tym miejscu należy wspomnieć, iż taniecwyszedł rewelacyjnie, a to za sprawą nauczycieli WF-u: p. A. Sobieckiej oraz p. P. Kupczyka, którzy wzięli na swoje barki ciężar przygotowań odpowiedniego układu. Późną porą odbyło się polowanie, na które wszyscy czekali z niecierpliwością. Nocne zabawyw ganianego w hali sportowej (polowanie na chusty) oraz w chowanego w otchłaniach szkolnych ciemności powtarzane były wielokrotnie.

 

Po późnowieczornej toalecie nastąpiła cisza nocna, ale uczestnicy nocowania długo jeszcze wymieniali się wrażeniami z tego wyjątkowego spotkania. Sen nadszedł we wczesnych godzinach porannych… Jednak wkrótce w sali rozległ się, okropny dla niektórych, dźwięk budzika – megafonu. Ciężko było wstać. Pewnie z chęcią każdy zostałby do południa w swoim śpiworze, ale trzeba było posprzątać po sobie i wracać do domu.

 

Noc spędzona w gmachu szkoły pokazała placówkę z zupełnie innej perspektywy, nie tylko jako budynku, do którego trzeba przyjść rano z odrobionymi lekcjami, ale także miejsca, gdzie można zorganizować niezwykłe zajęcia, wspaniale się bawić i miło spędzić czas, przy okazji poznając się nawzajem i integrując z uczniami z innych klas.